na urodziny dostałam moją ukochaną deskę z Justice ,której nie mogę pokazać bo karta utknęła w telefonie bo dostał się tam piach :(świetną asymetryczną spódniczkę maxi w białym kolorze wyglądającą o tak:
i łańcuszek-zegarek :)urodziny uznaję z udane,poza wielką burzą która zabrała nam trochę czasu...oglądałyśmy film którego nazwy zupełnie nie pamiętam,ale był naprawdę świetny i dawał do myślenia
.Dzięki desce mi się nie nudzi...dziękuje wam :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komenty:)